Jak tam nastroje przed końcem studenckiego lata?
u mnie nawet w miarę, ale nie mogę uwierzyć, że trzy miesiące potrafią zlecieć tak szybko a w innych okolicznościach ciągną się niemiłosiernie.. Wiadomo, że to co dobre nie może trwać wiecznie..
Dzisiejsza stylizacja to ostatnie tchnienie lata.. Będę bardzo tęsknić za sandałkami i brakiem kurtki.
Wiadomo, że jesienne stylizacje też są fajne, ale to zimnooo, wiatr i deszcz.
Kobaltowy kolor sprawdzi się w jesiennych szarych stylizacjach, a także idealnie będzie współgrał z czernią. Dzisiaj jednak jest biało, delikatnie i elegancko.
Dodatkowo włosy uczesałam w niski kok, który dobrze sprawdza się przy mocnym wietrze.
Musiałam mieć zdj z Claudią :)
Spódnica - second hand
Koszula - Vero Moda
Pasek - Oli :)
Torebka - F&F
Bransoletka - Butik
Kolczyki - Peppco
Żakiet - Vero Moda
Buty - Szafa.pl
zestaw jak najbardziej udany :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara z Ciebie, że udało Ci się taką ładną salę na wesele znaleźć:) I jeszcze lawenda, zapach będzie piękny i fiolet z kolorem drewna.. ach:) Pojawi się relacja weselna u Ciebie na blogu?:)
OdpowiedzUsuńP.S. Bardzo ładny strój, taki klasyczny:)
P.S.2. Dołączam do obserwujących:)
piekny koczek i sliczny kolor spodniczki :)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemna obserwacje?
wspaniale:* kobieco i z klasą!
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥
pozdrawiam:*
OLA
Ale ślicznie. Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńA mnie zachwyciła marynarka :)
OdpowiedzUsuń